środa, 6 czerwca 2012

Horror vacui

Pusta ściana w pokoju Zimorodka długo czekała na swoją kolej. Mały artysta oczywiście nie miał problemu z produkcją arcydzieł różnej maści. To tylko jak zwykle ja miałam problem, jak te dzieła zaprezentować. Co do jednego nie było wątpliwości - chciałam, żeby prace Zimorodka były na wierzchu - widoczne i  wyróżnione. Chciałam w ten sposób powiedzieć Małemu Artyście, że to co tworzy jest warte pokazania, ciekawe, twórcze. Chciałam, żeby był dumny z tego, co tworzy.
Pomysł przyszedł do głowy podczas codziennej, rutynowej czynności. Wieszałam pranie...



1 komentarz:

  1. O! a to dopiero twórcze dekoracje! i to produkcji samego Zimorodka.... duża precyzja godna pochwały! Szania

    OdpowiedzUsuń